Widać że kolega lubi się bawić w techniki linowe czyli zjazdy z wieży, czasem skałki więc nie zawracaj sobie głowy innymi przyrządami niż właśnie STOP, SIMPLE i SHUNT.
Do simple shunt nadaje się jak najbardziej z tym że jak go zakładasz na lonży to wymierz sobie taką długość lonży żeby móc dosięgnąć shunta po zablokowaniu.
shunt puszcza w okolicach 250 kg [
www.sztolnie.fora.pl]
a co do ósemki- wcale nie do muzeum tylko wytłumaczcie mi dlaczego każdy himalaista na zdjęciu ma ową ósemkę w uprzęży- ano dlatego że oprócz wad( za mała siła hamowania przy asekurowaniu partnera na wspinie) ma też zalety. Umożliwia wpięcie bardzo zalodzonej liny- często w grubych łapawicach i drugie- trudno się pomylić wpinając linę.
Jest jeszcze trzecie dobre zastosowanie ósemki- np. hamulec przy tyrolkach lub dodatkowa asekuracja zjeżdżającego na linie gdy ten ktoś robi to pierwszy raz i może ze strachu puścić rolkę prawą ręką a lewą rękę zacisnąć na shuncie i leci w dół. Ósemka zapewnia szybkie wybieranie liny przy asekurowaniu go.
czołem