Czołem
Od lat: [
products.lowepro.com] (u mnie jeszcze stary model), gdy chcę połączyć wspinanie z fotografowaniem - zwykle się nie udaje, ale to większość zna z doświadczenia. Pokrowiec mieście korpus z obiektywem. Jeśli mam dodatkowe obiektywy lądują w LensCase'ach w plecaku. Sam pokrowiec albo na ramieniu albo, z uprzężą chest harnes, na klacie (upierdliwe na podejściach gdy masz ciężki korpus, wtedy preferuję na ramieniu). Na poważniejszy wspin małpka w małym pokrowcu.
Pokrowiec przetrwał 3 korpusy. Cioranie po skale, gdy aparat dociągałem na stanowisko, moknięcie, upychanie w podręcznym. Jest nie do zdarcia. Nowszy jest zgrabniejszy niż stary, ale staremu nic nie dolega i szkoda mi go wymieniać.