Ja też w pierwszej kolejności obstawiam przegrzanie. Może wywal polar i spróbuj jechać w samej bieliźnie albo zdejmij go po 5 min, kiedy się rozgrzejesz. Teoretycznie to nie jest softshell o typowo zimowym przeznaczeniu, więc w założeniu powinien oddychać lepiej. Z drugiej strony, jeśli jedziesz szybko i masz wysoką kadencję, zawsze po kilkunastu minutach się spocisz, zwłaszcza jeżeli jeździsz z plecakiem, tyle że nie powinno być mowy o łaźni, przynajmniej poniżej zera. Pytanie jeszcze, co to znaczy, że się leje? Dojeżdżasz w przemoczonej koszulce i potrzebujesz ręcznika, czy masz wilgotne plecy?