Z rzeczy które nie zostaly powiedziane, lub powiedziane wbrew moim doswiadczeniom:
użyteczna jest pętelka - na szczoteczkę do czyszczenia chwytów na drogach wyślizganych, lub na drucianą szczotkę na drogach rzadko chodzonych - do wyczyszczenia rys przed osadzeniem przelotu.
Mocowanie do pasa: zdecydowanie rep. Klamra potrafi sie rozpiąć i ...w peezdu z woreczkiem. Masz tez dodatkową pętelkę, na wszelki.
Gwizdek w ściągaczu: ostatnimi czasy gwizdek pojawil się wszędzie: na sciągaczu, w sprzączce plecakow, kapturach kurtek, paskach czołówek... Niesamowite. Jak uwaźnie dobierzesz sprzet - żaden swistak Ci nie podskoczy.
Kieszonka na zamek: plaster w rolce i takze kilka karteczek z emailem i telefonem. Spotykasz zespol, dajesz karteczke i mowisz macie fajne foty z mojego aparatu - czesto odp jest: wy też. To moje jedyne zrodlo fotek z gor na prowadzeniu, "z powyżej". Wymieniacie sie po powrocie fotami, a czasem nawet zapraszacie sie na wymiane w swoje miejscowki.
Im mniej futra w srodku tym lepiej: kulka ze sciagaczem do ktorej dosypujesz magnezji mi sprawdza sie najlepiej. Mozna tez wygodnie osuszyc czubek buta po wdepnieciu w mokre.
I nie ma czegos takiego jak woreczki hydrofobowe: przy DWS kazdy woreczek jest jednorazowy. Uzywasz więc przed drogą magnezji w plynie i tyle.
pozdr
astrodog