Z Eliosami mam styczność od ponad 6 lat. Przewinęło się przez ten okres ponad 50 sztuk (kursy, prace, parki linowe, integracja). Nie było z nimi jakichkolwiek problemów a często używane są przez początkujących i osoby nie szanujące sprzętu. Są to pancerne kaski. Bardzo uniwersalne. Rozleciał się jeden po którym przejechał Nisan Patrol.
Prywatnie używam Meteora (chyba III). Którego dostałem od znajomych. Używam z powodzeniem w skałach i górach. Jest lekki nie czuje się go na głowie. Jedynie na lodospady i prace wysokościowe ciągnę wiekowego Ecrina bo szkoda mi styropianowej wydmuszki. Meteor ma lipną regulacje na potylicy. Niby jak się to zapnie to jakoś się trzyma, ale nie mam do tego przekonania. Pokrętło z Eliosa wydaje mi się pewniejsze. Jeśli chodzi o damski kask to Petzlowa Elia jest niczego sobie.
Kask musisz mierzyć! Cholernie podobał mi się styropianowy Black Diamond, ale mam łeb między S a M.