Na ekspandorkach nie próbowałem ale na linkach stalowych tak ( nie duże obciążenia)
Kwestia dobrania odpowiednio małej średnicy ewentualnie rozcięcia wzdłuż lub nawet wycięcia kawałka tak by zagiąć na b.ciasno.
Mosiądz nie wiem czy nie będzie za kruchy.
Wersja druga to zatapiasz koniec ekspandorka tak by z nylonu na oplocie zrobił się plastikowy grzybek.
Ustawiasz przeciwstawnie (czyli pętelka) i spinki do kabli (spinki elektriczki zipki czy jak kto nazywa) 2szt i też wytrzyma.
Wersja 3 po prostu zawiązujesz kluczkę dla estetów zderzaczek, dla bardzo estetów zabezpieczasz końce izolacją.