>>Nie jest wszystko jedno, ale co z tego - wypinam pętlę niezagumkowaną i ciągnę - jak dla mnie tak samo wygodne.
primo - widocznie mamy inną definicję wygody;
sekundo - posiadnie zagumkownego długiego espresa przy którego uzyciu trzeba wykonać jakieś przepinki to proszenie sie o scenariusz z filmika od którego ten wątek się zaczął;
małe pytanie - wspinasz sie zimą?
>> niemniej prawie zawsze noszę dodatkowe pętle na szpejarce
oczywista-oczywistościa jest set pętli na swojej własnej szpejarce;
niemniej składaki pozwalaja zmniejszyc ich ilość;
>>Nie eliminuję,
no własnie;
może eliminuj wpinając sie ekspresem?
>>ale nie widziałem nigdy, żeby karabinek "bliższy ściany" obrócił się poprzecznie
nie rozumiem sformułowania bliżej ściany - a i widze że dałeś cudzysłów - możesz przybliżyc o co chodzi?
>> Niezagumkowany ekspres nylonowy 30cm wpięty do żółtego frienda RE, lot pewnie koło 5-6m, z międzylądowaniem dupą na kancie półeczki.
no własnie na niezagumkowanym ekspresie 20cm 2 razy w zyciu zauważyłem ustawienie sie w poprzek karabinka - z tym że były to taśmy częściowo przeszyte, ale tak że praktycznie nie stabilizowały dolnego karabinka - jakieś 3cm od końca (takie tęczowe tasiemki);
z tym że nie pod obciążeniem;
na długich nylonach 25, 20 i 16mm nie zdarzyło się to dla mnie;
na dynemkach też;
natomiast ma taką zasadę że ta wpinka która właśnie w przypadku jej utraty grozi konsekwencjami ostatecznymi wpinam się zakrętasem;
pozdr
dr know