dr know Napisał(a):
------------------------------------------------
> chyba się nie rozumiemy;
> ekspres przedłużka zrobiony ze sznurówki 60cm
> ma ok. 20cm - dlatego, że jest złożony na
> trzy;
> dzięki czemu po wypięciu karabinka i
> pociągnięci za taśmę rozciąga się na pełna
> długość;
> tu się nie da niczego spierdolić.
Nie. Zarowno przypadek Qbaba, pokazany na filmie jak i omawiany przeze mnie to skracanie przelotu z pojedynczej petli, a nie jego rozwijanie.
>
> zależy gdzie nie ma;
> ja zrozumiałem że filmik mówi o sytuacji
> przypadkowego wpadnięcia tasiemki ekspresa w
> karabinek a nie umyślnego skracania;
> i w przypadku niezamierzonego wpadnięcia tej
> nylonowej taśmy 25mm robi się zajebisty burchel
> i widac, że cos jest zjebane - gołym okiem;
> nie widzę powodu skracać 30cm ekspres jak i
A 60 do 30stu, albo 120
> uzywać szerokiej taśmy do potrójnych
> składaków;
>
Ja mam ekspresy z tasma 30cm zlozona do 15cm. Za to tasmy 60,120 mam na tasmie na klacie zaplecione krawatem, sciagam je jednym ruchem bez przekladania przez glowe i robie z nich ekspres od zera skladajac tasme, jesli trzeba. Dlaczego uwazasz, ze nie ma to sensu?
> acha - i nie widze również sensu skracać taśmy
> inczej niż wiążąc węzeł;
No nie mow, ze tak skracasz za dlugi przelot.
> ja te górskie ekspresy (o których piszę)
> przedłużam, nie skracam - po to one są - maja
> 20cm i myk jednym ruchem 60;
Masz wtedy na jednym karabinku tasme owinieta trzykrotnie. Latwo by sily zadzialy na zamek.
Poza tym wszystkie tasmy 60cm na szpejarce masz od razu na ekspresach, ktore ewentualnie przedluzasz?
pozdr
astrodog