Jumbo Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witaj!
> @ Sziszecki
>
> Niestety, ale Twoje tłumaczenie nie do końca do
> mnie przemawia.
>
> Prawdopodobne rozwiązanie Twojej zagadki brzmi
> następująco:
> Zbyt dużo ubrań pod kurtką spowodowało
> ściśnięcie warstwy primaloftu, co przełożyło
> się na utratę wartości izolacyjnych.
Też mi przyszło do głowy takie wytłumacznie. Ale z drugiej strony zdarza mi się użyć primaloftu pod kurtkę zewnętrzną - wtedy też jest ona dość ściśnięta (prmlft), ale wtedy to zjawisko nie występuje - z drugiej strony na zewnątrz jest wtedy pancerna wartstwa hardshellowa i to może mieć niebagatelne znaczenie.
Być może efekt jest wypadową różnych czynników, w tym obu które podajemy. Im więcej danych tym lepsze przemyślenia.
> W zeszłą niedzielę byłem na dłuższym
> spacerze w okolicznych górkach. Temp. około -10
> na szczycie górek wiaterek ze wschodu. Byłem
> ubrany w koszulkę wełnianą gramatura 150 i
> kurteczkę "softshellową" Ascensionist Jacket -
> Patagonii. Na tyłku cienkie getry polar (...)
Mam dokładnie taki sam model ubierania. Idealne rozwiazanie. A na chłodniejsze dni lub kiedy wysiłek będzie mniejszy polecam lekką kamizelkę z primaloftu między koszulkę a softa.
Ewentualny nadmiar ciepła jest szybko eliminowany poprzez niedocieplone rękawy. Dłuższy postój nie kończy się też jakimś dyskomfortem. Dodatkowo można się rozpiąć (soft) i szybko przewietrzyć kurtkę bez obaw o przewianie korpusu.
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
SJ Lec