Witam wszystkich
Mam pytanie do osób które używają lub znają poniższe uprzęże:
1) Beal Aero Mountain II
2) Skylotec sitZ
która jest wg was lepsza. Wiem jest to pytanie z serii lepsze boże narodszenie czy wielkanoc ale o ile uprząż Beala została mi polecona o tyle skyloteca nie znam kompletnie co więcej w sieci nic na ten temat nie ma.
Czego potrzebuje: przede wszystkim dużego zakresu regulacji (często zmieniam objętość :P), zaczynam się wspinać dopiero więc myślę że częste wietrzenia też będą :) - czyli w miarę wygodna i wytrzymała. A ponieważ wspinaczka to ma być dla mnie raczej dobra zabawa, a nie parcie na pudło (nie te lata ;) ) więc myślę że ma mi na bardzo długo wystarczyć.
Trochę w bealu niepokoi mnie ta samoregulacja na udach ale no cóż. Proszę o waszą opinię na temat tych dwuch uprzęży no chyba że ma ktoś inne ciekawe propozycje.
Acha raczej wspinaczka skałkowa + ścianka (chyba że coś mi się odwidzi ;) )
pozdrawiam wszystkich