dry-fooling

no wiec powracam do tematu- mialem akurat okazje wyskoczyc w skalki na sokolice i zobaczylem na wlasne oczy tragiczny obraz. panowie dry-toolowcy, to co sie dzieje w skalkach a mianowicie wspinanie po letnich drogach to poprostu czysty wandalizm. i prosze mnie nie oskarzac, ze nie wiem o czym mowie, bo akurat zaloze sie ze spedzilem z dziabami i wrakach wiecej czasu niz wiekszosc kolesi razem wzieta. to co zobaczylem napawa mnie nie tylko przerazeniem, ale rowniez kurewska zloscia, widzac tak bezsensowny wandalizm. tacy ludzie powinni byc kopani butem z rakiem, potem wsadzic dziabe do dupy i powiesic za jaja zardzewialym drutem kolczastym ku przestrodze innym. naprawde poziom inteligencji co poniektorych "wspinaczy" pozostaje na rowni z tym co reprezentuje lepper ze swoja swita. poprostu totalne pojebanie.......