To co, że władza ma to w dupie. Podobnie jak wiele innych rzeczy - z wyjątkiem własnych portfeli. To samo dla przykładu dzieje się z rybami w naszych wodach - są przepisy odpowiednie władze - ale tylko na stołkach - ruszają tyłki jedynie po wypłatę.
Dla władzy lepiej jakby zabytki zniszczały - aby nie było dowodów na historię narodu.
Naród bez historii nie jest narodem - można łatwo z nim wszystko zrobić. I to by tym komuchom na górze bardzo odpowiadało. Są ścianki - tam ćwiczyć a łoić w skałach i górach.
Pozdro
Darek