Dziś byłem po dłuższej nieobecności na franayu i cóż zobaczyłem!
Primo- prawy ring zjazdowy jest mocno przetarty od wędki i nie wzbudza zaufania.
Secundo- komuś przeszkadzała poręczówka która łączyła oba ringi zjazdowe!!! ktoś ja poprostu zapierdolił!!! Przez to z uwagą wieszałem dzisiaj wędke!!!
Aha, została poprowadzona i obita od dawna narzucajaca sie linia prostującaprawe nity i wychodząca na lewo od super nitów:) ile to ma?
To tyle z moich obserwacji, jeszcze jedno zauważyłem że moja forma wspinaczkowa jest mizerna:( buuuuu.......