Piękna niedziela w Rzędkach. Dziesiątki (o ile nie setki) wędek na wszystkich skałach. Niestety, tylko na kilku łańcuchach dołożone karabinki - na pozostałych liny powoli lecz skutecznie piłują kolucha. Czy trzeba kolejnej tragedii - niepotrzebnej śmierci- żeby wreszcie zmądrzeć?
Pozdrawiam, Jacooś