To ja się wypowiem.
Choć młody człowiek jestem, to znam całą historię Mundialu. Kiedyś prowadziłem najpopularniejszy na świecie (sic!) kanał na YouTube ze skrótami meczów z MŚ, również reprezentacji Polski. Kanał został usunięty na wniosek TVP, bo prawa autorskie. Więc jakąś tam wiedzę mam.
Więc mogę powiedzieć, że, póki co, to jeden z najbardziej emocjonujących finałów Mistrzostw Świata. Rzadko zdarzały się takie sensacje jak w tym roku. Grupa E to istny rollercoaster.
A reprezentacja Polski? Ci panowie grają jak okręgówka. Nie kontrolują centrum pola, nie stosują pressingu, nie grają na podania z pierwszej piłki, nie orientują się w rozmieszczeniu własnych zawodników, a co dopiero drużyny przeciwnej. To jest zbieranina przypadkowych ludzi, którzy piłkarsko nie znają się. Przyjęcie piłki - i rozglądanie się, gdzie są koledzy. Brak myślenia zespołowego skutkuje jedyną słuszną taktyką - lagą na Robercika. Wyjście z grupy tej drużyny to strata dla widowiska, lepiej byłoby oglądać Meksyk. Póki co, naszym największym sukcesem jest odpadnięcie Niemiec. "Jak tam, panie somsiedzie?"