Dobry wieczór,obiecałem sobie,że będę siedział cicho ale nie dałem rady, bo nieoceniony Tomasz podrzucił nowe wątki,więc kilka pytań---czy i dlaczego niePOprawne skłonności ''zastępcy'' obciążają ''fuhrera'' ?---jakie znaczenie ma kto był ofiarą--(jeżeli do tej pory ktoś nie wiedział to teraz już wie, że osobą dymaną był siostrzeniec) i na koniec, jakie rozwiązanie jednego z najważniejszych problemów proponuje Tomasz---czy zabronić "służbom'' wspinania się czy też wspinaczom ''służyć''. Lech Budkowski.