jasne, Gruzji na ratunek.. to juz nie jest nawet smieszne.
zyjesz siedemnastoma mgnieniami, gdzie zakluwaja goscia osmioma
pchnieciami nozem w serce, a potem tlumacza, ze noz sterczal z chodnika,
a gosc poslizgnal sie na skorce od banana i spadl osiem razy na ostrze.
powtarzam: gdyby Rosjanie traktowali sp. Kaczynskiego jako znaczacego
przeciwnika takiego kalibru, ze uznaliby za konieczne klienta sprzatnac,
zrobiliby to jak profesjonalisci, nie jak amatorzy.
jesli sie nie zgadzasz, konkretny kontrargument prosze. a jeszcze lepiej,
argument za owym znaczacym przeciwnikiem, bo mimo "prawdziwosci
prezydenta" nie jestesmy ani Stanami ani ... ponial?
idz juz lepiej czerwona flage na jutro wypierz. czy do listopadowej daty
CzeKa-sz?