Mnietek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Na mój nos to sprawa jest z punktu widzenia
> poszkodowanego umoczona.
> Jeżeli cały (wymagany) sprzęt miał atesty,
> konstrukcja miała ręce i nogi, uprząż
> założona odpowiednio
a skad to wiadomo. Klient podobnie jak setki pozostalych, calkiem przypadkowy i nie ma pojecia o linach, uprzezach itd..
Cala opowiedzialnosc powinien ponosic organizator. I ponosi, choc nawet po wyroku skazujacym bezczelnie obwinia osobe ktora ulegla smiertelnemu wypadkowi. Swoja wczesniejsza ofiare.