d Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Myślę, że przede wszystkim powinieneś
> zgłosić sprawę Policji. Zamiast szukać
> wsparcia na forach, powinieneś odbyć rozmowę z
> prawnikiem. Skontaktuj się z również z PZA,
> przecież byli biegłym w sprawie śmierci tamtego
> chłopaka. Osobiście, gdybym doznał takich
> obrażeń i uznano by winę organizatora skoku, to
> chciałbym duuuuuużego odszkodowania. Życzę Ci
> powodzenia w dochodzeniu swoich racji.
Na mój nos to sprawa jest z punktu widzenia poszkodowanego umoczona.
Jeżeli cały (wymagany) sprzęt miał atesty, konstrukcja miała ręce i nogi, uprząż założona odpowiednio a przed pechowcem skoki wykonało kilkaset osób to można z łatwością udowodnić, że był to przypadek spowodowany cechami osobniczymi. Ot, człowiek ma słabe kości a dodatkowo źle się ułożył podczas lotu. Dodatkowo, brak OC wskazuje, że będą bronić się pazurami i kopać po kostkach, bo stawka może być wysoka (np. dożywotnia renta).
Tak czy inaczej, życzę przede wszystkim powrotu do zdrowia.