W wolne dni, to ja wolę w skały jechać, zamiast zapieprzać u siebie w ogrodzie. Dlatego chcąc podgonić trochę roboty, poszukuję pomocnika, co chce sobie trochę kasy zarobić ( ale musi ją wydać na wyjazdy w skały lub na szpej). Miejsce katorgi: Tarnów. Pisać na prywatne wiadomości, ale szybko, bo wezmę sobie pomocnika, co wspinaczem nie jest. On zarobioną kasę pewnie przepije.