Słuchajcie teraz uważnie!
Nie wiecie chyba jak wygląda taki proces, a już na pewno nie znacie wszystkich aspektów ani zeznań TOPRowców i opinii biegłych, nie mówiąc już sposobie przesłuchiwania świadków i atmosferze na procesie.
Dlatego nie wypowiadajcie się na ten temat, bo być może kogoś krzywdzicie w oparaciu tylko o kąski, które rzuciły wam media.
W których nagminnie przekazywany jest błąd (chyba):
"Poszedł bez uprawnień, bo powyżej 1000 metrów trzeba mieć uprawnienia przewodnickie, żeby iść z grupą."
Z tego co wiem, taki przepis wszedł w życie później.
Może macie racje, ale może nie, więc dajcie sobie siana.
Bratku