O jakim szeciotysieczniku mowi autor? Kto jest autorem tego przejscia? Jaka nazwe posiada ow filar? W ktorym roku dokonano tego wyczynu?
Swego czasu przeszedłem solo i „na żywca" (to znaczy bez asekuracji) dwukilometrowej wysokości filar pewnego sześciotysięcznika w Himalajach. Wcześniej nikt tego nie przeszedł solo, najszybsze przejście zespołowe trwało kilka dni. Mnie to zajęło, razem z zejściem, 25 godzin. Cóż orzekli moi klubowi koledzy? „- Nooo... ale to nie było jednodniowe..." Nieco wcześniej, z Elą Budzbon, weszliśmy jako pierwsi ludzie na jeden z wierzchołków innego, nie łatwego, sześciotysięcznika, niejakiego Machermo Kang, też w Himalajach. Stanęliśmy na szczycie 8 grudnia. W okresie naszej działalności, dni z mrozem rzędu - 40 uważaliśmy za cieplejsze. Co orzekli koledzy: „To nie było wejście zimowe".