"BRICS rozpoczyna pewne zmiany globalnych strukturach gospodarczych i w geopolityce. W przyszłości państwa tworzące grupę, będą prawdziwymi mocarstwami. Unia Europejska powinna tym samym zwrócić większą uwagę na państwa Ameryki Łacińskiej i Azji oraz kraje grupy Next 11."
HE, he, dobre sobie. Do tego czasu po UE zostaną tylko przykre wspomnienia i totalna rozpierducha (czyt. gospodarki na skraju bankructwa i niespłacone długi)
Łubudubu, łubudubu, niech żyje nam, prezes naszego klubu, niech żyje nam. Ole!