Ha, miło że ktoś to zauważa. Nie dość tego, na obwodach z reguły mamy całkiem niezłą wytrzymałość. Oczywiście, o ile obwód nie charakteryzuje się taaaakimi wysięgami, że długość ruchu rozgina. I na długich, wytrzymałościowych drogach czasami możemy sobie z Wami poigrać. Ale to wszystko. Niestety, przepaść pomiędzy kobietami a meżczyznami jest olbrzymia. Kobiet w Polsce robiących VI.5 -VI.6 jest...garstka, a facetów, który ma chociaż jedno przejście na tym poziomie, no cóż...
Nie twierdzę, że każdy ma szarpać 5x15, to jest kwestia indywidualnych predyspozycji. Niemniej, na wielu stronach taka ilość jest podawana jako pewna idealna baza siły, która należy dysponowac , myśląc o dalszym poważnym rozwoju. Bardzo wielu facetów robi taki błąd, ze zanim osiągnię tę tzw. bazę szarpie już z obciążeniem. A potem mają piekne i trudno zaleczalne kontuzje.