Re: Che w UKA?

rafkarw Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W przyrodzie nie występuje zło i dobro. To są
> pojęcia kultury. Nie mają żadnej wartości z
> punktu widzenia geoekosystemu.

To jest oczywiście uprawnione stanowisko, natomiast nie jest ono bezdyskusyjne. Z tym, że stanowi to problem filozoficzny i teologiczny, a więc nie podlega on empirii.
Można tu poczynić następujące zastrzeżenia:

1) różne wersje platonizmu zakładają realizm ontologiczny także w kwestiach etycznych, zatem etyka jest tu po prostu częścią przyrody.
Tu powołam się na "Księgę dżungli", skoro tak często mowa na brytanie o literaturze. Istotnie istnieją jakieś prawa zwierząt i zdarzają się czasem jednostki, które je łamią. Można to interpretować jako zło.

2) wycięcie kultury z przyrody samo w sobie jest mocno dyskusyjne

3) obecnie kultura także w powodów etycznych postępuje w określony sposób wobec świata przyrody, więc trudno mówić, że dobro i zło nie ma tu żadnej wartości

Oczywiście nie chcę sprawy trywializować, mówiąc, że np. jak wilk zabija owcę dzieje się zło. Bynajmniej, można spojrzeć na to np. tak, że właśnie dzieje się dobro, bo taki był boski plan. A ten, kto próbuje z tym walczyć (wyobraźmy sobie jakiegoś szaleńca, próbującego uczyć wilki jeść sałatę) popełnia zło.
Z punktu widzenia chrześcijańskiego (czy w ogóle szerzej z punktu widzenia teizmu) nie widzę możliwości wycięcia etyki ze świata przyrody.