Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

inw
27 paź 2003 - 13:19:59
> nikt nie neguje faktu udziału Dawida w tej wyprawie;

Właśnie chodzi o to, że obszymury negują udział Dawida w wyprawie. Kto raz próbował robić zdjęcia wspinaczkowe w górach to wie, że trzeba się napracować całkiem sporo i nie można robić dobrych zdjęć wspinając się równiczesnie na max-a.

Ciekawe ilu z obszczymurów podczas takiej wyprawy byłoby zdolnych ruszać tyłek i wspinać się, podchodzić na linie po to żeby znaleść dobre ujęcie... zamiast leżeć z tyłkiem w portaledzu i wcinać gorący kubek....
Nigdzie uczestnicy wyprawy nie napisali, że ktoś z nich się obijał i NIKT z Was nie ma prawa nic sugerować, nie mówiąc o pisaniu wprost, ponieważ jest to czyste skurwielstwo. To tak, jakby zarzucić, że nie zrobił drogi. Ale widać, że żadne zasady sie nie liczą.

Ci wielcy moralizatorzy i wielcy górscy wspinacze powinni wiedzieć, że w tym wypadku wspinał sie ZESPÓŁ a nie pojedyńcze osoby... zresztą załoze się ze Dawid jest wspinaczem o kilka klas lepszym niż każdy z obszczymurów.

Inną sprawą jest, że kiedy Dawid miał odwagę odpowiedzieć na zarzuty w tonie o kilka klas spokojniejszym niż jego nauczyciele moralności to nagle pojawiły sie głosy, że jest niegrzeczym i wulgarnym chłopcem.
Kochani wspinacze - znam Dawida i moge wam powiedzieć, ze ze wspinania ma więcej radości niż większośc wspinaczy. Czy inaczej mógły 100 % czasu poświęcać wspinaniu? Z jego umiejętnościami mógłby robić sto innych rzeczy niezwiązanych ze wspinaniem i zarabiać więcej kasy. Ciekawe czy ktoś zauważył, że jest jedną z kilku osób w kraju (nie wiem czy jest ich tylu co palców na jednej ręce) które żyją ze WSPINANIA!!!

Większośc z Was nie zna Dawida a nawet nie widziała go na oczy, ale osądza go po tym co wypisuje się w jakieś GW:)) Super:)) Jeżeli takie sukcesy odnosi osoba której ja nie lubię to nie znaczy, że mam od razu ją opluwać. Pokazuje to tylko miernotę opluwających.

Czy nie rozumiecie, że to zwiąksza popularność sportu wspinaczkowego? A potem jest narzekanie na to, że nie ma zawodów, że likwidują chatkę na Włosinicy, że chcą zlikwidować Tabory. A kto ma się przejmować wspinaczami jeżeli są niezauważalni? A potem idziesz do jakiegoś sponsora, mówisz o zawodach o on jedyne co potrafi skojarzyć ze wspinaniem to Kukuczkę.... A może jak przeczyta artykuł w GW to dowie się, że oprócz chodzenia w Himalajach są inne możliwości uprawiania wspinania i różnią się one między sobą tak jak piłka nożna od koszykówki.
Może odszedłem od tematu, ale mnie akurat interesują takie konsekwencje pojawiania się wspinaczy w mediach i cieszę się jeżeli komuś się to udaje.

Kiedy Patrick E. (którego młodsi wspinacze już nie znają) został Sportowcem Roku we Francji (lata 80te - nie pamiętam dokładnie bo grałem wtedy w kapsle) to rozpoczął się medialny szum i popularyzowanie wspinania. To pośrednio dzięku temu zaczęły sie zawody w prawdziwym tego słowa znaczeniu itp. CZY WYOBRAŻACIE SOBIE ŻE SPORTOWCEM ROKU W POLSCE ZOSTAJE WSPINACZ??? Przecież nawet nikt nie zauważył, że mamy Tomka jako Mistrza Swiata, sukcesy juniorów... i wcale mnie to nie dziwi. Zyjemy w "ciemnogrodzie wspinaczkowym' gdzie pojawienie sie wspinacza w innej gazecie niż MG czy Góry powoduje huragan, co jest wynikiem całkowitej nieznajomości mediów przez wspinaczy. Kto chociaż raz oddał coś do "normalnej" gazety, ten wie w jakie słowa to dziennikarze ubierają, żeby było zrozumiałe dla "normalnych" ludzi.

Mało kto chce sponsorować wspinaczy? Nawet firmy z branży? Wcale mnie to nie dziwi. Znam wspinaczy którzy uważają, że jak dostali coś od sponsorów to moga to natychmiast to sprzedać. Natomiast Dawid jest jedną z kilku osób które kontakty ze sponsorami mają zdrowe a napewno on ma najbardziej profesjonalne. Wiem to również ze strony sponsorów.

Może trochę za bardzo zszedłem z tematu...

inw

PS. Wraca ekipa z dużym sukcesem a tu przed chwilą głos - PZA nie powinna dawać kasy jednemu z zespołu.... Jasne. Najlepiej zostawić na następną zimową wyprawę na K2. Ciekawe co jeszcze się wymyśli w tej sprawie żeby dołożyć Dawidowi.
Ja wątek skończyłem. Napisałem co chciałem. Przyzwyczaiłem sie że Forum jest szamben do którego załatwiają się wszyscy frustraci..
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

wasyl 27 paź 2003 - 08:51:16

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

dziewcze-panelu 27 paź 2003 - 09:50:47

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

dr know 27 paź 2003 - 10:12:11

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

wasyl 27 paź 2003 - 11:05:45

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

Hubin 27 paź 2003 - 12:34:49

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

boogie killer 27 paź 2003 - 12:30:58

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

Bartek 27 paź 2003 - 13:04:45

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

Hubin 27 paź 2003 - 13:11:35

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

Hubin 27 paź 2003 - 13:13:09

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

boogie killer 27 paź 2003 - 14:42:03

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

dr know 27 paź 2003 - 13:14:49

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

boogie killer 27 paź 2003 - 14:52:21

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

bodziu 27 paź 2003 - 15:08:06

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

dr know 27 paź 2003 - 15:35:41

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

dr know 27 paź 2003 - 15:49:38

Re: Jeszcze o Alasce-

RoP 28 paź 2003 - 00:25:57

Re: Jeszcze o Alasce-

bodziu 28 paź 2003 - 12:16:15

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

brade 27 paź 2003 - 13:01:33

» Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

inw 27 paź 2003 - 13:19:59

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

Hubin 27 paź 2003 - 13:30:19

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

cyklista 27 paź 2003 - 13:32:42

Re: Jeszcze o Alasce-do obszczymurów

brade 27 paź 2003 - 13:33:27



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty