Dziesiec lat temu bylem przez jakis czas w Cork (to w stosunku do Dublina "drugi koniec" wyspy). Sztuczne sciany byly wtedy raczej w powijakach, wspinac sie jezdzilismy "w teren". Z rejonow jakos bardziej pamietam (ale sie nie sugeruj - akurat z Cork bylo blisko):
- Old Head of Kinasale - klify niedaleko Cork
- Gap of Dunloe - skalki w Co. Kerry
Generalnie skaly rzeczywiscie sa niewysokie i raczej kruche. Czesto klify nad morzem, wiec jeszcze wilgoc. Pogoda tez wiadoma - o tyle korzystnie, ze w zimie cieplo, ale pada naprawde czesto :-)
Sa tez jakies rejony o bardziej gorskim charakterze, czyli dluzsze wspinanie przetykane odcinkami rzechu, no chyba ze jest mroz, wtedy wszystko zmrozone i skala pod szadzia/cienkim lodem - ale to tylko przez kilka dni w roku.
Na Webie proponuje zaczac od strony Irish Mountaineering Club :
[
poneill.ucd.ie]
(tu m. in. info o sztucznych scianach)
a toposy znajdziesz pod
[
www.climbing.ie]
Zreszta jak sam pogooglasz, wyskoczy Ci sporo adresow...
Poza tym Irlandia jest bardzo ciekawa "niewspinaczkowo", chetnie bym tam znowu pobyl jakis czas, ale "to se ne vrati" :-(
Pozdrowienia,
Szarak