Wlasnie tak myslalem, ze jej pochodzenie to Chiny, bo 8 diod za taka cene nie jest zbytnio przekonywujace, choc zawsze moze nam sie trafic dobry egzemplaz :-)
Kiedys kupilem sobie chinski scyzoryk, tez 3, a nawet 4 razy tanszy od Victorinoxa, tylko, ze Vixtorinoxa mam juz z 10 lat, a tamten sie rozpadl po miesiacu.