nie rozumiem gurek twojego problemu;
małzeństwo nie ma tu nic do rzeczy;
kolejnośc jest taka, że poznajesz kobietę, jesteś z nią jakiś czas a potem się żenisz - i ten czas między poznaniem a małżeństwem to okres w którym poznajecie wzajemnie swoje zainteresowania, ustawiacie jakąś hierarchię, ....etc i albo jest dobrze, albo trza się rozejrzeć gdzie indziej;
no chyba że ktoś bierze się za wspin po slubie - wtedy baba może się zdziwić - w innym przypadku nie ma problemu;
natomiast osobna kategorią jest ciąża - z tym sie nie polemizuje, jest to "okres ochronny" kobiety i trzeba troszkę pokombinować, ale dwa sezony i wszystko powinno wrócić do normy;
jeśli masz problem na lini wspin-żona to albo się za wcześnie ożeniłeś, albo nie poustawiałeś sobie odpowiednio życia wcześniej (jest trochę innych przypadków ale te które podałem są najbardziej typowe);
pozdr
dr know
zakończę optymistycznie - mądra żona we wspinie nie przeszkadza, a wręcz pomaga, sama niekoniecznie się wspinając...
...ale może szkopuł tkwi w sformułowaniu mądra?