Przy okazji, chciałbym się zapytać o stosunek Waszej trójki do sprawy końskiej. Ty Piotrze, jako człowiek szalony, powinieneś chyba rozumieć jej (po)wagę.
Twój głos byłby dla Sprawy bezcenny! Mając takiego mecenasa byłoby mi znacznie łatwiej. Końskie włosie latałoby po kraju niczym pióra z kurzych kuprów przy wizycie lisa w kurniku.
Ale jeśłi jeśli jest inaczej, jeśłi, nie daj Bóg lekceważysz Sprawę, czy wręcz jesteś po Ich stronie, to już lepiej zamilknij. Nie chcesz się chyba kopać z ...koniem.