Cyklista, ty sie nie wstydz swoich VI ty sie wspinaj. A te nadmuchane palanty to co... Pierwszego dnia w skalach robili 5.12?! Po drugie, cyferki nie maja znaczenia. Czesto mam o wiele wiecej przyjemnosci na pieknej drodze 5.6 niz na jakiejs zajebanej 5.11. Po trzecie, aby sie dobrze wspinac trzeba sie duzo wspinac a nie chodzic i szukac wymowek i pierdolic bez sensu o jakichs wyimaginowanych fobiach. Ja kasa tez nie sypie na prawo i lewo. Zapierdalam jak nakrecony i tez czesto nie mam czasu na lojenie. Wiem co czujesz ale ja sie zmuszam i otaczam sie znajomymi ktorzy mnie mobilizuja aby ruszyc dupe w gory.