po obejrzeniu filmu rozrywkowego dla dzieci jakim jest 'Avatar' miałem straszny niedosyt, bo treść mnie wynudziła solidnie.
dla kontrastu, na szczęście, pojawił sie 'Sherlock Holmes' - bardzo sprawnie zrealizowany film, z fabułą o wiele bardziej nieprzewidywalną niż 'Avatar'
Efekty specjalne podkreślały tylko treść filmu /choćby klimat epoki- stary Londyn/
jakoś tak porównuje te filmy bo widziałem je nieomal dzień po dniu.
'Avatar' technicznie jest bardziej zaawansowany, może nawet przełomowy, jednak nudny treściowo /składa sie z wielu 'standardowych' rozwiązań zarówno w treści jak i w realizacji - to sprytne ale niezbyt odkrywcze/.
'Sherlock...' za to cieszy i oko i umysł. naprawdę świetna realizacja, przepleciony humorem, pełen napięcia i z fajnymi 'smaczkami' językowymi.
'Sherlock...' przeskakuje 'Avatar' o kilka klas. bez dwóch zdań.
polecam