plastyk napisał(a):
> nie ma znaczenia czy lot był "spory" - 2 metrowy lot o
> wspólczynniku 1,8 ( lub innym...) dziala tak samo na linę jak
> 20 metrowy lot o tym samym współczynniku...
Ma znaczenie.
Czy wg Ciebie 20 metrowy lot o współczynniku '2' zadziała na linę tak samo jak dwójkowy 'lot' o długości 20 centymetrów?
Ale zgoda, jeśli chodzi siły działające na linę i ciało wspinacza to (z grubsza) decyduje współczynnik odpadnięcia.
Dłuższy lot to dłuższe "zwiedzanie" skały, więc większa możliwość urazu.
Liny testuje się przy wsp. 1,77.
Właśnie dzięki zastosowaniu punktu wysyłowego eliminujemy ryzyko wystąpienia lotu o wsp. 2 (o odpowiednim ukierunkowaniu szarpnięcia nie wspominam)
> co do "jedynki" -
> to lekka przesada - liny testuje się współczynnikiem 1,8 ( tu
> uwaga - kilkadziesiąt udarów działających na to samo
> miejsce... przegięcie przez karabinek, węzły i wytrzymują ) i
> większość producentów zaleca jednak wycofanie liny po locie z
> takim współczynnikiem - lub wyższym ;-) pomimo podania
> wytrzymalości w zakresie 6 - 15 odpadnięć z współczynnikiem
> 1,8..
Nie ma tu żadnej przesady.
W testach bierze udział lina fabrycznie nowa, warunki są laboratoryjne.
W realu wspinasz się na linie już używanej, często kilkuletniej, oblatanej.
Będziesz przeliczał wiek swojej liny, jej zużycie lotami o wsp. <1?
Właśnie dlatego producenci zalecają wycofać linę (pracujący fragment) po ciężkim locie (o współczynniku >1). Można na niej od biedy wędkować i zjeżdżać.
> PZDR - Plastyk
Blondas