Re: wścieklizna czy co...??

ben
03 sty 2007 - 00:40:38
nie obchodzi mnie ile kasy tam zostawiają. Robią syf i gnój w którym sami sie duszą i topią. Nie wysmiewam sie z wypadków na gubałówce,nie o to mi chodziło. Ja poprostu ubolewam nad całą sytuacją. Własnie to mnie boli ze nie da sie normalnie tam pojechac bo mozna zginąć w wypadku...samochodowym na...Gubałówce...
A jak juz wczesniej wspomnialem jestem z Poznania...
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

wścieklizna czy co...??

ben 01 sty 2007 - 19:15:50

Re: wścieklizna czy co...??

shido 01 sty 2007 - 19:26:52

Re: wścieklizna czy co...??

s.sob88 01 sty 2007 - 20:02:04

Re: wścieklizna czy co...??

vrroooom 01 sty 2007 - 20:53:04

Re: wścieklizna czy co...??

ben 01 sty 2007 - 21:19:10

Re: wścieklizna czy co...??

Freddie Chopin 01 sty 2007 - 22:23:51

Re: wścieklizna czy co...??

Teddy 01 sty 2007 - 23:08:18

Re: wścieklizna czy co...??

DarekK 02 sty 2007 - 09:28:24

Re: wścieklizna czy co...??

laura palmer 04 sty 2007 - 11:28:46

Re: wścieklizna czy co...??

DarekK 09 sty 2007 - 01:11:43

Re: wścieklizna czy co...??

laura palmer 09 sty 2007 - 10:52:54

Re: wścieklizna czy co...??

git 02 sty 2007 - 21:15:28

Re: wścieklizna czy co...??

ben 03 sty 2007 - 00:35:31

» Re: wścieklizna czy co...??

ben 03 sty 2007 - 00:40:38

Re: wścieklizna czy co...??

kominiarz 03 sty 2007 - 01:16:03

Re: wścieklizna czy co...??

pegas 04 sty 2007 - 16:54:57

Re: wścieklizna czy co...??

laura palmer 04 sty 2007 - 10:14:23

Re: wścieklizna czy co...??

switters 04 sty 2007 - 18:04:26



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty