Dokładnie tak, jak mówisz (piszesz) - klasycznie wyciąg ma 6b, "po ekspresach" jest A0. Szpej do hakówy nie był potrzebny, zresztą nawet go nie mieliśmy. Jeśli dobrze rozumiem, wycena A0 oznacza czynne wykorzystanie przelotu jako stopnia bądź chwytu, nie wiąże się z koniecznością wykorzystania ław itepe. 6a+ z kolei to najtrudniejsze miejsce przechodzone klasycznie...
Co do Monte Brento - jest osobny przewodnik po tych drogach. Z reguły mają one odcinki hakowe, słabą asekurację i niewiele przejść. No i miejscami "molto friabile" (znaczy kruche są) - prawdziwa górska przygoda.
Pozdrowienia serdeczne,
Szarak