ml Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Raczej nie chce biegac po jakichs sciankach, bo to
> mnie nie kreci zupelnie. Zamiast sali wole jednak
> swieze powietrze, skaly i gory, walacy po twarzy
> snieg w zamieci i tego typu sprawy. To jest
> najlepsza frajda.
jak nie bedziesz na panelu ladowal to zakres drog do przejscia szybko Ci sie zawezy. bez panelu nie da rady.
> Wspinanie na wedke? Dajcie spokoj. Co ja rybak, ze
> sie bede ciagle wedkami bawil.
>Z tego, co widze,
> to w programie kursu ma byc m.in. zakladanie
> punktow asekuracyjnych (kostki, kostki
> mechaniczne), wykorzystanie do asekuracji punktow
> naturalnych, laczenie punktow asekuracyjnych,
> budowanie stanowisk do wedki, budowanie stanowisk
> asekuracyjnych dolnych, gornych i posrednich i
> cala masa innych zajebistych rzeczy. Wiec raczej
> wolalbym te wszystkie rzeczy tez po kursie robic
> zamiast wspinac sie z uzyciem wedki. Jakbym chcial
> wedkowac, to bym pewnie polazl nad jezioro, albo
> poszedl na scianke, zeby mnie tam caly czas
> ciagneli do gory na tej wedce :)
oj, cos mi sie wydaje ze szybciutko zweryfikujesz ten poglad, he he. wedkarz bedzie z Ciebie pierwszorzedny :))
>
> Kasa na wyjazdy? Mysle, ze kasa sie znajdzie, z
> tym nie ma problemu.
>
to masz komfortowa sytuacje.
pzdr.