dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> nie chodzi o to że wybieram między gównem-klockiem
> a gównem-mazią...ważne że wybieram....
a czy ty lykasz wszystko i nie patrzysz? osobiscie wole
klocek bo sie nie utaplam przy okazji... :)
>
> widzisz pomysł Rotterdamu to przykład do czego
> prowadzi zachwianie podstaw - a takimi jest m.in.
> uznanie zabijania płodów, zygot, czy innych zlepek
> komórek za rzecz normalna, a nie przestępstwo p.t.
> morderstwo...;
nie bardzo wiem dlaczego o zachwianiu mowisz...
zacytuje tu pewna wypowiedz:
"We wczesnym chrześcijaństwie szukano momentu, kiedy płód staje się człowiekiem. W obecnym aborcja, mimo że jest grzechem - jest grzechem dużo mniejszym zgodnie z prawem kanonicznym, niż zabójstwo, a płód umierający nie ma praw do chrztu, namaczszenia chorych i pogrzebu. Tak naprawdę równanie aborcja = zabójstwo powstało bardzo niedawno i jest w dużej mierze dziełem naszych rodzimych 'teologów'"
i jest to fakt. sw Franciszek z Asyzu uznawal ze plod staje sie
czlowiekiem po 3 mies.
ale nie kontynuujmy tej rozmowy bo nie mam dzisiaj sily ani checi na te dysputy
zreszta morze potu w tym temacie juz wylalismy... :)))
> rozumiem boli Cie nie fakt że się zabija zygotę,
zaleznie od "wieku"...
> tylko że robi się to ewentualnie wbrwew...
tez, ale glownie o to ze takie decyzje nie moga byc
"upanstwowione" i "systemowe"... to juz decyzja czlowieka
ktorego to dotyczy.