Racja jest po Twojej stronie, a co powiesz o samoukach? Jest bardzo dużo ludzi, którzy próbują nauczyć się tajników ich hobby (czy to będzie wspinaczka, czy szachy etc.) z bardzo prostej przyczyny - brak kasy. Dla wielu załatwienie kasy na choćby uprząż i trochę podstawowego szpeju jest już dużym wyzwaniem, a co dopiero kurs skałkowy + kurs taternicki, co jest już bardzo dużą sumą. Mam na myśli tutaj ludzi młodych, którzy nie pracują bo np. studiują, jak też młodych pracujących, których zarobki są symboliczne, a jeszcze wielu z nich studiuje zaocznie, więc kasa idzie raczej na naukę. Pozdrawiam