Re: [inne] Mondre pomysły naszego premiera

Mam nadzieje, że panowie pozwolą się włączyć.

Moim zdaniem ten pomysł niczego nie zmienia. Zawód nauczyciela przestał cokolwiek znaczyć a i sami nauczyciele, wydaje mi się, nie dbają o to żeby cokolwiek znaczyć. Obserwuje od klikunastu lat edukacje mojego syna, który zalicza się do kategorii zdolny ale leń. Jednak w kontaktach z jego "nauczycielami" czuje zażenowanie. Skąd ci ludzie się wzieli ? Co oni mają w głowach poza tym tępym powtarzniem (często przez całe lata) tego co jest w przewodniku metodycznym. Wydaje się, że nauczyciele sa pozbawieni zrębów osobowości. Przypominają w tym płytę gramofonową która jest zupełnie nieświadoma setek innych standardów zapisywania tego samego dźwięku. Nauczyciele to wypalone media bez nawiedzenia. Zmiana polegająca na tym, że owszem niech rok szkolny liczy 180 dni naukowych ale również zawód nauczyciela wykonuje się nie dłużej niż 5-10 lat byłaby dopiero istotną zmianą dla jakości edukacji. Nauczycielstwo powinno być jakimś momentem życia zawodowego a nie dożywociem
( w obydwu znaczeniach tego słowa).
Ile razy (lat) nauczyciel matmy może przedstawiać metody rozwiązania równiania kwadratowego bez uszczerbku na swoim poczuciu godności. Chyba mam napad bulimii.