Szanowny kolego Arkadius waz slowa baczniej. Sam prowadze czasem zajecia na reni -sporcie. Ludzi w sekcjach mam roznych ale jedno moge powiedziec sa ok !
A na pewno kulturalniejsi niz ty.
Na wszelkich obiektach ( nie wylaczajac Reni-sportu ) od wielu lat sa napisy by nie zostawiac w szatni nic wartosciowego bo nikt za to nie bedzie odpowiadal.
Zarowno na reni-sporcie jak i na fortecy sa specjalne szafki oraz schowki na recepcjach gdzie sie oddaje wartosciowe rzeczy. Jak ci to nieprzyszlo do glowy to sam jestes sobie winny.
I w dodatku czytac nie potrafisz.
Tez tesknie za czasami gdzie zostawialem bety pod sadystowka i szedlem pod freneja na kilka godzin i nic mi nie ginelo. Z drugiej strony kija mam przed oczami sytuacje z Arco z przed 3 lat. Koles zostawil rozwieszone expresy na drodze i poszedl loic na nastepna droge za winklem . I za chwile wrocil na 1 droge i expresow juz nie bylo a jacyc goscie uciekali przez gaj oliwny !!!
Skurwysynstwo jest wszedzie niestety :( takie czasy
A wstep na scianki maja wszyscy nawet osiedlowi kieszonkowcy. Na koronie mieli np staly patent wchodzilo kilku
jeden pytal o wspinanie dyzurnego a reszta pod pozorem ogladania szyla co sie dalo !
Tak zginelo sporo rzeczy !!!