Re: Raport Mniejszości - Szkolenie Wspinaczkowe

Po prawdzie to obecnie nie jestem członkiem PZA. Ale Ty Bodziu trochę unikasz odpowiedzi. Tu może jedno zastrzeżenie - chwała Ci, że w ogóle podjąłeś dialog. Do rzeczy jednak - w największym górskim periodyku zabrałeś głos i tym samym uwikłałes się w dyskusję. Moje posty nie były kierowane do Ciebie, jako do rzecznika PZA, ale do Bodzia Kowalskiego. Takimi je odczytuj.
A popadasz w sprzeczności. Tutaj piszesz pozytywnie o tekście Tomasz Kuglera, tymczasem przecież ten tekst mówi o możliwościach weryfikacji poziomu instruktorów. A przecież w GÓRACH pisałeś, że nie da się szkolić żyjąc ze szkolenia i wspinać na poziomie!!! Możesz oczywiście w prosty sposób wybrnąć z tej sprzeczności mówiąc, że nie da się łoić ekstremalnie, ale da tak, by spełniać proponowane przez Artura kryteria. Tym samym przyznasz, że część Twojego tekstu była "od czapy".
Zabrałeś Bodziu głos - jako Bodzio. I jako Bodzia pytam - w czym problem z weryfikacją instruktorów?

I jeszcze jedno - pytam zupełnie otwarcie, bez zasadzki - jak komercjalizacja wpłynęłaby na szkolenia klubowe? Nie bardzo rozumiem (może czegoś nie widzę), jakie zagrożenia dla klubowych budżetów by to niosło? Takie sugestie zdajesz się przedstawiać w ostatnim bodajże akapicie tekstu w GÓRACH.