Euro po 3 zł?

03 sty 2012 - 20:15:21
Za czasow kiedy trepy z LWP kupowaly lodowki w Wojskowej Centrali Handlowej i dostawaly premie za pacyfikacje zakladow pracy, byly dwa kursy dolara amerykanskiego. Jeden kurs byl wyznaczony przez PKO a drugi przez cinkciarzy. Dolar w 1985 roku po kursie PKO kosztowal 140 zl a u cinkciarza kosztowal okolo 600 zl, miesieczna pensja w tamtym okresie wynosila okolo 20 tysiecy zlotych czyli okolo $34 miesiecznie. Do czego zmierzam, otóż w PRL bis w jakiej teraz zyjemy przecietna pensja to okolo 3500 zl i przy dzisiejszym kursie Euro to wychodzi okolo 794 Euro, ale jak uzyjemy przelicznika NBP to bedzie 865 Euro. A teraz popatrzmy jak Rostowski z Cudownym Donaldem graja w chuja na wieksza skale i ciekaw jestem kiedy bedziemy miec dwa kursy Euro, ten oficjalny i ten od cinkciarza?

[wpolityce.pl]

Przez 8 miesięcy tego roku złoty utrzymywał się poniżej 4,05 za euro. Przyjmijmy zatem, że średnioroczny kurs, którego użyje Ministerstwo Finansów do wyliczenia Państwowego Długu Publicznego wyniesie właśnie 4,05 złotego za Euro. Pomijam oczywiście wszelkie inne kreatywne sztuczki poza grą kursem złotego.

Fixing NBP w ostatnim dniu roboczym tego roku wyniósł 4,4168 złotego za euro.

Wg informacji ze stron NBP dług zagraniczny sektora publicznego i samorządowego wyniósł na koniec II kwartału tego roku 87 miliardów euro.

Ile z naszego długu publicznego zamiecione zostało pod dywan poprzez zmianę sposobu przeliczania na złotówki wysokości zadłużenia zagranicznego sektora publicznego (?):

(4,4168 – 4,05) x 87 000 000 000 euro = 32 miliarda złotych

Gdyby NBP i BGK nie interweniowały kurs na koniec roku wyniósłby, załóżmy, 4,70 złotego za euro. Zamieciono by wtedy pod dywan:

(4,70 – 4,05) x 87 000 000 000 euro = 56 miliarda złotych

Proponuje, by ustawowo przeliczać euro na złote po kursie 3 od teraz po wsze czasy . Wtedy zagraniczny dług publiczny wyniósłby tylko 261 miliarda złotych. Byłoby super. No nie! I już nigdy więcej żaden spekulant nie miałby powodu, by nastawać na naszą złotówkę. Akysz!

A, tak, poważnie to NBP i kraj zmieniają nam się w kołchoz, gdzie na papierze wszystko zawsze musiało być cacy. Polska niewątpliwie jest w dziobie (Donalda) wyznaczającym kierunek jak oszukiwać w statystykach publicznych. Rostowski – sześciopack – Unia - śmiechu warte.

Oczywiście wysokość długu to wielkość bilansowa na dany dzień i należałoby ją wyliczać zgodnie z Międzynarodowymi Standardami Księgowości po kursie dnia na koniec roku tak jak czyni to każdy przedsiębiorca. Gdyby zrobił inaczej, mógłby wylądować więzieniu za np. oszustwa podatkowe lub też potwierdzenie nieprawdy.
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» Euro po 3 zł?

inż Mamoń 03 sty 2012 - 20:15:21

Re: Euro po 3 zł?

burlan 03 sty 2012 - 20:27:12

Re: Euro po 3 zł?

inż Mamoń 03 sty 2012 - 20:33:40

Re: Euro po 3 zł?

burlan 03 sty 2012 - 20:44:47

Re: Euro po 3 zł?

inż Mamoń 03 sty 2012 - 20:50:17

Re: Euro po 3 zł?

burlan 03 sty 2012 - 21:05:15

Re: Euro po 3 zł?

inż Mamoń 03 sty 2012 - 21:09:11

Re: Euro po 3 zł?

Mammoth 03 sty 2012 - 22:08:09

Re: Euro po 3 zł?

inż Mamoń 03 sty 2012 - 22:20:59

Re: Euro po 3 zł?

Mammoth 03 sty 2012 - 22:34:14

Re: Euro po 3 zł?

inż Mamoń 03 sty 2012 - 22:43:35

Re: Euro po 3 zł?

Mammoth 04 sty 2012 - 21:50:20

Re: Euro po 3 zł?

inż Mamoń 04 sty 2012 - 23:24:44

Re: Euro po 3 zł?

Mammoth 06 sty 2012 - 18:04:46



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty