Nie tak duzo. Mniej niz kilometr. Tych rur.
[
www.tygodnikpodhalanski.pl]
a wlasciwie PO co ten wrzask, skoro Rada Naukowa TPN POzwolila?
Rada POprawna wielce, a przynajmniej ubezpieczona. Z takim wybitnym fachowcem jak, dr inż. Alfred K.
" Przypatrzmy się bliżej. Dyrektorem krakowskiej dyrekcji Lasów był przez wiele lat Alfred K. Stary partyjniak, esbek, zorientowani twierdzą, że na początku lat 90tych przewerbowany do WSI. Krakowska dyrekcja była skansenem politruków, niektórzy nawet ze stażem w UB. Jednak Alfred K. był nieusuwalny.
Pomijając nawet ew. wsparcie WSI, Alfred K. potrafił zadbać o PR. Przez lata organizował polowania dla krakowskich elit. A to byczka strzelił pan prokurator, a to na dziki wyruszył pan komendant z policji, a to zajączka w prezencie dostał pan dyrektor, a to bażancika pan xxx. Przy myśliwskim bigosie i schłodzonej przez leśników wódeczce rozkwitały przyjaźnie a i interesy się kręciły coraz lepiej. "
To cytat z wesolych lesno-wsiowych przygod z POlowania na dziki i dzikie dzialki Marszalka Komorowskiego, Alfreda K i roznych innych wybitnych POstaci, oraz cenzurowania opisow afer i przekretow.
[
www.lasy.info.pl]
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-11 14:42 przez TomaszKa.