31VIII

[wiadomosci.onet.pl]

dziwi mnie że nikt nigdy nie wyartykuował następujacego argumentu:

Cofnijmy się w czasie.Miesiąc temu rozmaite publikatory były pełne dyskusji "za i przeciw" racjom Powstania Warszawskiego.Tzn "za" mogły dotyczyć znaczenia tej klęski-przecież nie samego możliwego wyniku.
Jedyne "za" PW które spotyka się z akceptacją to jego w/w na świadomość narodową Polaków podczas nocy PRL-u.

Tymczasem wydaje się ze znacznie mocniejszym "za" była nauka jaką sobie Polacy przyswoili skutkiem PW i.Mianowicie taka że insurekcyjny charakter rewolucji (PW nie było wprawdzie rewolucją ale jego przywódcy polityczni mieli wizję niepodległej i demokratycznej Polski) niekoniecznie prowadzi do sukcesu.....Że w rewolucji trzeba zdać się na cokolwiek innego niż "bić się"-chociażby na siłę moralnego nacisku.....Ta właśnie nauka-bardzo konsekwetnie zastosowana- stała się udziałem I Solidarności która słusznie została określona mianem "największej polskiej rewolucji". Z pewnością była to największa polska rewolucja tak w sensie statystycznym(zaangażowani uczestnicy, sympatycy)-jak i w znaczeniu daleko wykraczającym poza granice Polski, po za interes naszego narodu.Bez Solidarności nie byłoby Jesieni Ludów-czyli bezkrwawego (z wyjątkiem Rumunii) przewrotu politycznego w państwach bloku wschodniego.
Wydaje mi się ze to sprawiła lekcja PW-które było bardzo żywe w świadomosci pokolenia moich rodziców-tym samym w świadmości mojego pokolenia.Problem był prosty-"co tutaj zrobić aby wybić się na niezależność-bez poprzedzającej owo wybicie się-masakry"....

Solidarność znalazła receptę na poważnym potraktowaniu przesłania Ewangelii-była niewątpliwie ruchem o chrześcijańskim obliczu-nie tylko na sztandarach lecz w gestach(to ostatnie nie było przecież reguła polskich insurekcji....)Nie sięgnęła po przemoc-jedynie po bierny opór.W medialnym świecie-miało to olbrzymi a bardzo pozytywny wydżwięk propagandowy.
Oczywiście to nie I Solidarność obaliła Sowietów-w sensie geopolitycznym.Odebrała im jednak wszelkie racje-a takie Sowieci wcześniej dosłownie wyprodukowali w głowach rozlicznych "pożytecznych idiotów" gęsto rozsianych na Zachodzie.....To skutkiem pokojowej rewolucji Solidarności brutalnie zdeptanej przez polskich czynowników na usługach Moskwy-mieli oni niewiele do powiedzenia w momencie gdy Ronald Reagan nazwał Sowietów "Imperium Zła"