Znacie?
Znamy.
No to posluchajcie.
czyli akcji dezinformacyjnej skutki, gorsze od picia wodki.
str 362.
Internowany Walesa prowadzi negocjaje z ofcerami SB. Omawia Swietego i innych. Przypomina swoje ogromne zaslugi w eliminacji czesci dzialaczy. W tym Gwiazdy i Onyszkiewicza.
Na tej samej stronie przypis dotyczacy Onyszkiewicza.
"...po 1976 r. związany z KOR..."
Myli sie Walesa, myla sie takze autorzy ksiazki.
Najpierw autorzy IPN. Ten blad zwiazany z myleniem dokonan prawdziwego dzialacza opozycyjnego z KOR, Wojciecha Onyszkiewicza (harcerza zwiazanego jednoczesnie z Macierewiczem i corka Lipskiego), z Januszem, ktory wlasnie w 1976 wyjechal prosto z wyprawy do pewnej angielskiej damy.
Ten sam blad wystepowal, juz we wczesniejszych opracowaniach IPN dotyczacych negocjacji Bolka z plk Starszakiem.
Tu przyklad.
[
lists.ceti.pl]
Podobnie myli sie Walesa.
Janusz Onyszkiewicz wyplynal raptownie w wyniku, przesilenia zwiazanego z prowokaja bydgoska w marcu 1981.
Kryzys bydgoski umozliwil zniszczenie demokracji w KKP Solidarnosc i czesciowe dyktatorskie posuniecia Walesy. Miedzy innymi zamiast niektorych czlonkow KPP na negocjacje z PZPR, Walesa wepchal niejakiego Wachowskiego. Legalni delegaci zostali wprowadzeni w maliny i na negocjacje nie mogli dotrzec.
Onyszkiewicz zostal rzecznikiem KKP (wczesniej byl jedynie na Mazowszu) zamiast Modzelewskiego, ktory protestowal przeciwko niszczeniu demokraj w NSZZ.
O dziwo, zachowaly sie tasmy filmowe, z tych dramatycznych chwil, gdy prawdziwi dzialacze pytaja Walese o wyjasnienie dziwnych decyzji. Z blizej nieznanych powodow, publiczna ich prezentacja, szczegolnie w telewzji, jest szalenie trudna.
Nasz kolega wspinacz, Gwiazda, wlasnie przesilenie bydgoskie uwaza za poczatek konca, Pierwszej (czyli prawdziwej) Solidarnosci.
Dla jednych koniec, dla innych poczatek.
Czy wolno o tym mowic, czy historycy beda mieli zakaz badan, czy ksiazki beda planac?