Slynna konwersacja Michnika i Rywina zostala zainscenizowana celem skompromitowania i usuniecia Millera, ktory za bardzo sie uniezaleznil od oligarchow. Oligarchia najprawdopodobniej zdecydowala, ze lepszym reprezentantem jej interesow bedzie PO, za ktora sie nie ciagnie smrod komunizmu. Sprawy sie nieco wymkly spod kontroli, wiec byly komplikacje - Rywin naprawde trafil do pudla (na krotko) i Kaczor przejal na dwa lata wladze, ale teraz juz wszystko wraca do normy.
zrodło? internet :-)