Kolejne bezczelne klamstwa Gazety Wyborczej.
"Gazeta Wyborcza nr 39, wydanie waw z dnia 15/02/2006 KRAJ, str. 6
MARCIN PIETRASZEWSKI, KATOWICE
Proces Wujka
Zomowcy się bronią
Zomowcy pacyfikujący kopalnię Wujek podważają treść tzw. raportu taterników. Twierdzą, że informacje, jak strzelali do górników, są nieprawdziwe. - To były jaja, a autor raportu został wpuszczony w maliny - mówili przed katowickim sądem
Autorem raportu taterników jest instruktor alpinistyczny Jacek Jaworski, przed laty działacz podziemnej "Solidarności", a obecnie trener alpinistycznej kadry narodowej..."
Kapitan MSW Jaworski, zostal mianowany przez GW dzialaczem Solidarnosci i trenerem kadry alpinistycznej.
Wszystko dla ratowania Generala Krwiszczaka, Czlowieka Honoru i przyjaciela Nadredaktora Michnika.
Najistotniejsza czescia zeznan Jaworskiego jest stanowcze twierdzenie o zakazie strzelania wydanym przez przelozonych. Czyni to Kiszczaka niewinnym i pozwala zwalic zbrodnie w Kopalni Wujek na prostego chorazego.
"...Głównym informatorem alpinisty miał być nieżyjący już zomowiec Andrzej R.
- Walili na łeb lub komorę, a górnicy padali jak ludziki na strzelnicy - relacjonował w raporcie Jaworski. Według raportu sygnał do otwarcia ognia w kopalni miał dać Romuald C., dowódca plutonu. Miał to zrobić wbrew rozkazom wydanym przez przełożonych..."
Troche informacji mozna znalezc takze tu, u Łozy:[
www.kontrateksty.pl]
Ostatnio w tym procesie nastepuja dziwne nawroty pamieci, tak jak u Bujaka. Ciekawe co bedzie z pamiecia Janusza.