Mam 2 takie friendy, tylko tak jak napisał macko wyglądają troszkę inaczej.
Na jednym pierdolnełem dosyć porządnie, coś koło 15 m (współczynnik 1) i utrzymał bez problemu. W zasadzie to nie wiem czy bez problemu, ale utrzymał. Natomiast drugi się nieco zacina (smarowanie nie pomogło). Jak zwolnisz cięgło to krzywki się nie chcą w pełni rozprostować, ale wystarczy lekko ruszyć cynglem i nie ma problemu. W używaniu nie przeszkadza. Nie zaobserwowałem by były mniej stabilne niż czeskie, a nawet jakby trochę bardziej. Ogólnie polecam.
pzdr. shadok.