Szalencze
Wszystko to prawda co piszesz. Mimo to podtrzymuje opinie, ze cytowana wyzej wypowiedz abp Zycinskiego troche go osmiesza. To wybitna postac o ogromnych zaslugach i inteligencji. Tym bardziej nie powinien udawac naiwnego dziewczatka.
Argument o latach 80-tych jest niezbyt trafny. Ostrosci widzenia nic nie ograniczalo. Swiat wtedy byl czarno-bialy, my i oni. Nawet Michnik i Kuron prezentowali wtedy jawna nienawisc do promoskiewskiej gangreny (a Walese uwazali za wtyke w 1978 roku. Obecnie w ramach relatywizmu na kilka miesiecy ten temat ma byc schowany).
Relatywizm, uwzglednianie okolicznosci, itd... rozmnozylo sie gwaltownie w koncu lat 80-tych i trwa w niektorych srodowiskach do dzisiaj.