Ideą stojącą za wymyśleniem zamka drucianego było zlikwidowanie wady klasycznych zamków, czyli zapychanie się brudem, piachem czy lodem elementu naprężającego wewnątrz zamka. Kazdy kto ekspresy czy karabinki ma wie, że jak długo je uzytkuje to załapują "pamięć". Zapchane wnętrze zamka nie pracuje prawidłowo. W przypadku druciaka trudno mówić o stronie wewnętrzej i zewnętrznej zamka bo zamek jest "samosprężynujacy". Niemożliwym więc jest żeby zapchał się brudem czy zamarzł. Dodatkowo dochodzą do tego dodatkowe cechy jak wspomniane wyżej: waga, brak "efektu bezwładności" zamka.
"Kliknięcie" też wydają zupełnie normalne:-)
Nie wiem o jakim większym gięciu się karabinków mówi el bartoo...
Drut w żaden sposób nie pogarsz wytrzymałości karabinka, która jest zależna również od wielu innych cech.
Reasumują - druty mają same przewagi nad "klasycznymi" zamkami a mimo to więcej zaufania wzbudzają u wspinaczy te drugie:-)
inw